Środowiska prawicowe są coraz bardziej dyskryminowane w życiu społecznym i gospodarczym. Dlaczego Unia Europejska nie upomina się o ich prawa? Czyżby dlatego, że rozkaz jest taki, iż zakaz dyskryminacji istnieje tylko wobec działaczy i organizacji lewackich, a przed brakiem tolerancji mają być chronieni głównie osoby LGBT? W serwisie FPG24 został opublikowany mój felieton pt. Dlaczego Bruksela nie upomina się o prawa środowisk prawicowych?